Zawsze żyłam będąc ofiara, zawsze narzekalam, obwinialam innych o swoje nieszczęście. Wszyscy mieli robić tak jak ja chce i to już, natychmiast! Przecież ja muszę być na pierwszym miejscu. Myślałam że ktoś mnie zbawi, uleczy, da szczęście, miłość, radość, powie co mam robić w życiu. Zrobi wszystko za mnie, wszystko załatwi, zaprowadzi za rączkę.
A ja? A ja będę siedzieć i mi to wszystko czego pragne spadnie z nieba, ot tak po prostu bez mojego wysiłku. I to już, szybko, teraz!
Matko, jaka to była ślepa iluzja. W jakim schemacie żyłam myśląc, że wszystko przyjdzie samo i z zewnątrz. Tyle lat nie chciało mi sie dupy ruszyć i wziąć za siebie odpowiedzialności, było wygodnie, mimo iż źle to poniekąd wygodnie. Znałam to i tkwilam w tym gównie.
No i kiedyś nadszedł czas, że to gówno pękło, że trzeba było pozbierać się do kupy i ruszyć dupe, żeby coś zmienić.
Bo jak zejdziesz na totalne dno to albo się odbijesz albo zostaniesz tam na zawsze.
Jak ja urosłam wewnętrznie, ja to czuje i zauważam. Można zamienić gowno w siłę, i wiecie co?
Nic z nieba nie spadło, orałam cały rok na to żeby być w tym miejscu, w którym dziś jestem. A do celu już blisko i dojdę tam, choćbym miała się doczołgac, to zrobię to!
A Ty co?
Dalej będziesz siedzieć i czekać na zbawienie i czy wstaniesz i dasz z siebie wszystko. Pocisniesz na maxa dziś, żeby jutro lepiej żyć?
Wiem wiem, wymówki, nie mam czasu, nie mam pieniędzy, nie wiem jak..
Powiem ci jedno, jakbyś naprawdę chciał odmienic swoje życie to byś znalazł sposób, poszukalbys rozwiazania, zrobil choćby jeden mały ruch w przód. Bo ten mały jeden krok dziś i kolejny jutro zaprowadzi cię do celu. Nie ma nic od razu.
Musisz mieć też cel, więc gdzie chcesz dojść? Zadaj sobie pytanie. Co chce osiągnąć i co mogę zrobić by to mieć? I rusz swoje cztery litery.
W miarę jedzenia apetyt na lepsze rośnie, zasmakuj choć trochę szczęścia, a będziesz sięgać po więcej i już się nie zatrzymasz. I w trakcie swej drogi nie raz wpadniesz w stary schemat, nie raz się poddasz, ale ważne żebyś za każdym razem na nowo wstał, i walczył do końca, walczył o sibie i swoją przyszłość.
Więc co możesz zrobić dziś, żeby dojść tam gdzie chcesz być? Ustal cel i rób codziennie choćby jeden mały krok mu niemu.
Rusz dupe!